środa, 2 lipca 2014

pierwsze dni, pierwszy tydzień

Hola,

Z racji, że mam teraz trochę wolnego czasu staram się nadrobić posty ;)
Mój dzień w Algete wygląd tak:
Wstaje godzina 8;15, szykuję się i ok 9 idę do chłopaków. Zazwyczaj tak z pół godziny oni dochodzą do siebie, więc oglądamy Tv i potem robimy sobie śniadanie, każdy to na co ma ochotę. Do ok. 10 jest z nami HM, szykuje nam obiad i idzie do pracy (pracuje w Dentist Clinical, mało mówi po angielsku, ale się stara!). Następnie robimy różne rzeczy, tj wspomniane w poprzednim poście. Po 15 wraca HM i wtedy już mam wolne,ale zazwyczaj siedzę z nimi, idziemy znów na basen i po 18 dołącza do nas HF (pracuje w firmie Orange). Co drugi dzien biegamy, dystans wynosi 5-6 km. Całego oczywiście nie przebiegnę, więc wraz z HM szybkim marszem dochodzimy do celu!
Jak też wspomniałam, rodzina zabrała mnie do Madrytu. Pokazała różne ciekawe rzeczy, była to krótka wycieczka, ale zadowalająca. Do stolicy Hiszpanii na pewno wrócę, ale boję się, że metra nie ogarnę :P

Buziaki, J.

Z pupilkiem chłopców ;)


Madryt, Jesus, Pedro i ja ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz